W naszym kraju wciąż popularna (jeśli nie dominująca) jest tradycyjna koncepcja roli ojca. Ojciec w takim ujęciu jest głównym żywicielem rodziny. Ojciec pojawia się, gdy trzeba wykonać ciężkie prace fizyczne. Ojciec wkracza do akcji, gdy dzieci sprawiają kłopoty wychowawcze. W takim stereotypowym ujęciu ojcostwo to głównie obowiązki, z których mężczyzna powinien się wywiązać, żeby być „dobrym ojcem”. I już.

Koncepcja ojcostwa – kiedyś i dziś

Wyraźnie jednak widać, jak na naszych oczach zmienia się koncepcja ojcostwa. Współczesny ojciec jest stale obecny w życiu dzieci, jest cierpliwy i wyrozumiały, okazuje bez wahania miłość i troskę. Takich ojców spotykamy coraz częściej na ulicach, w parkach czy galeriach handlowych.

Nowoczesny ojciec, nawet jeśli wciąż wykonuje obowiązki rodzicielskie, czyni to z radością i są one dla niego źródłem spełnienia. Osobiste korzyści wynikające z zaangażowanego ojcostwa utrzymują motywację do bycia tatą na wysokim poziomie. I tu czasem pojawia się problem, bo dla wielu ojców wychowanych w tradycyjnym modelu nie zawsze jest oczywiste, gdzie szukać radości czy okazji do rozwoju w relacjach z dziećmi.

No właśnie, gdzie ich szukać? Oto kilka propozycji.

Zaangażowane ojcostwo

Zaangażowane ojcostwo może stać się źródłem poczucia dumy. Najbardziej oczywiste są te sytuacje, w których nasze dziecko odnosi sukcesy. Ale przecież porażka, którą dziecko odnosi w wielkim stylu, po której potrafi się podnieść i spróbować ponownie, też może być wielkim powodem do dumy. Z drugiej strony, sukces ojca w przełamywaniu stereotypowych oczekiwań innych, że mężczyzna nie potrafi zająć się dzieckiem, też może być źródłem wielkiej satysfakcji. I nierzadko wzrostu pewności siebie.

Rozwiązywanie praktycznych problemów związanych z opieką nad dzieckiem wymaga często kreatywności. Zwłaszcza dla ojców wychowanych w rodzinach, w których rola ojca miała tradycyjny charakter i którzy niekoniecznie wiedzą, co robić. Na przykład wtedy, gdy pielucha zrobi się pełna w czasie spaceru po parku.

Utrzymywanie bliskich relacji z dziećmi stanowi świetną okazję do nabrania dystansu wobec siebie. Żeby rozbawić malucha, trzeba czasem wyjść z roli prezesa czy mężczyzny, zrobić śmieszną minę albo przemówić w dziwnym języku. Nierzadko w obecności innych ludzi.

Dystans, cierpilwość, radzenie z kryzysami... – czego uczy się zaangażowany tata

Utrzymywanie bliskich relacji z dziećmi stanowi świetną okazję do nabrania dystansu wobec siebie. Żeby rozbawić malucha, trzeba czasem wyjść z roli prezesa czy mężczyzny, zrobić śmieszną minę albo przemówić w dziwnym języku. Nierzadko w obecności innych ludzi.

Kontakty z dziećmi mogą być wielkim wyzwaniem, gdy stajemy wspólnie z dziećmi w obliczu porażek czy kryzysów. Nie tylko podczas nauki. Również w zabawie mogą pojawić się porażki czy rozczarowania. Stawienie im czoła, przezwyciężenie negatywnych emocji jest wielkim wyzwaniem dla dziecka, a dla ojca stanowi bardzo skuteczny trening cierpliwości i opanowania.

Zaangażowane ojcostwo pozwala kształtować wymienione wyżej cechy czy tego chcemy czy nie. I w tym sensie odmienia mężczyznę.

Na dobre i na zawsze. Czego Panom i sobie życzę z okazji Dnia Ojca.

 

258 jaroslaw kulbat

O autorze

Dr Jarosław Kulbat – psycholog społeczny, konsultant i trener, wykładowca wrocławskiego wydziału Uniwersytetu SWPS, popularyzator nauki, autor bloga Korporacyjne piekło.

Artykuły

Zobacz także

Group 426 Group 430 strefa zarzadznia logo 05 logo white kopia logo white kopia